Tata jest potrzebny dziecku tak samo jak mama. Nie da się ukryć, że w większości przypadków zakres działań mamy jest dużo szerszy. Rola ojca w procesie wychowania jest jednak równie ważna i mimo, iż zdarza mi się narzekać, to oczy otworzyły mi się w okresie od września do grudnia, kiedy mój mąż uległ wypadkowi i był kompletnie uziemiony. Wtedy doszłam do wniosku, że nigdy nie chciałabym wychowywać dzieci w pojedynkę. Zapewne, gdyby była taka sytuacja dałabym radę, bo musiałabym, ale będąc w pełni władz umysłowych oświadczam, iż wolałabym się o tym nie przekonywać. Zaczęłam doceniać nawet błahostki, których na co dzień nie dostrzegałam.
W poście tym oprócz moich przemyśleń znajdziecie kilka propozycji na upominki z okazji Dnia Ojca i konkurs, w którym będzie do wygrania jeden z nich.
Czy tata jest ważny? Inspiracje prezentowe
Dlaczego tata jest ważny?
Mąż/partner jest po to by szedł ze swoją żoną/partnerką ramię w ramię przez życie, w chwilach dobrych i złych. Uważam, że gdy pojawiają się dzieci, mężczyzna nie powinien być sprowadzany do roli żywiciela rodziny, a kobieta tylko do roli strażniczki domowego ogniska. Ich zadaniem jest podejmowanie wspólnych działań dla dobra rodziny. Każdy z nas ma inny światopogląd i każdy inaczej podchodzi do czynności wychowawczych. Możecie mieć inne zdanie, ale żadna kobieta nie jest w stanie zastąpić dziecku taty, tak jak żaden mężczyzna nie zastąpi dziecku mamy. Rodzice uczą swoje pociechy zupełnie odmiennych rzeczy, nie dlatego by działać na przekór sobie, ale po prostu tak już jesteśmy skonstruowani.
W ostatnim czasie można dostrzec większe zaangażowanie ojców w sprawy codzienne niż jeszcze kilkanaście lat temu (pomijając fakt, że wzrosła także liczba tych, którzy zapominają o istnieniu własnych latorośli). Kiedy sama miałam kilka(naście) lat, mężczyzna na zebraniu w szkole był wyjątkiem, obecnie to coraz częsty widok. Spacer z dziećmi, wizyta na placu zabaw czy wypad do kina to już nie tylko domena mam. I dobrze.
Osobiście jako dziecko uwielbiałam jeździć z moim tatą na ryby, przygotowywać się do takich wypraw, zbierać robaki itd. Do dziś mamy wspólne wspomnienia, do których chętnie wracamy. Mawia się: „córunia tatunia” i „synuś mamusi” i coś w tym jest. Jednakże z drugiej strony to tata uczy syna bardziej męskiego podejścia do życia, a córka czerpie przykład ze swojej rodzicielki. Może to trochę stereotypowe myślenie, bo mi za dzieciaka do gustu przypadały czynności bardziej chłopięce, ale zasługą mamy jest fakt, że teraz potrafię trzymać wszystko w ryzach i to ona przygotowała mnie do roli żony i matki (chociaż mam nieco inne poglądy). Owszem są tematy i działania podejmowane tylko z mamą, która znacznie bardziej emocjonalnie do wszystkiego podchodzi, ale są też chwile kiedy lepiej wygadać się tacie i mieć z nim jakąś tajemnicę, której nie wyda. Tata pozwalał mi na znacznie więcej niż mama, wtedy tego nie mogłam pojąć, ale teraz w pełni to rozumiem.
Dzieciństwo jest tylko jedno, a czasu nie da się cofnąć. Każda chwila spędzona wspólnie może być wspominana przez długie lata. Nie można porównywać kto jest ważniejszy – mamy takie same prawa, obowiązki i tak samo kochamy, a nasze pociechy odwzajemniają to. Bądźmy partnerami nie tylko na płaszczyźnie związku, ale też w procesie wychowywania. Nie czyńmy sobie pod górkę, a nawet jeśli się ze sobą nie zgadzamy, próbujmy znaleźć złoty środek. To, że się pokłócimy, nie musi oznaczać, że żale będziemy wylewać przy dziecku ujmując autorytetu drugiej stronie. Mama jest ważna i tata też jest ważny! Oboje powinniśmy stanowić dobry przykład do naśladowania.
Inspiracje prezentowe na Dzień Ojca
Nikt nie podejmuje decyzji o byciu rodzicem w celu otrzymywania profitów (pomijam 500+, które zmobilizowało zapewne niektórych do działania). Żadna mama nie oczekuje wymyślnych prezentów z okazji swojego święta, tata też nie. Ja należę jednak do osób, które starają się zawsze coś przygotować, poza wytworami handmade wykonanymi przez dzieci. Stawiam na takie upominki, które zawsze będą się kojarzyć obdarowanemu z jego pociechami. Tym razem zestawienie z produktami, które znajdziecie na mygiftdna.pl
Tata nie kaktus, pić musi… 🙂
Tata moich dzieci jest kawoholikiem i nie znosi pić tego napoju zimnego. Dlatego często kiedy rusza w trasę lub, gdy w chłodne dni majstruje w garażu zabiera ze sobą kubek termiczny. Więc to pierwsza opcja. Elegancki, czarny kubek o pojemności 350 ml z napisem „Najlepszy tata w galaktyce”. Jego wnętrze wykonano ze stali nierdzewnej. Jest szczelny i można go obsługiwać jedną ręką dzięki funkcji push open/close. Niczego nie trzeba odkręcać i można go dzięki temu transportować wszędzie. Podpowiadam, że aby trzymał dłużej ciepło, warto przed zrobieniem właściwego napoju nalać do niego wrzątek. Z takim wynalazkiem można tatusia wysłać choćby na spacer z dziećmi. 🙂
Ale gdyby tacie przyszła ochota na coś zimnego, np. na sok jabłkowy (patrz zdjęcie), to może wypić na raz 670 ml. Na upalne dni dla spragnionego jak znalazł! Po wyczerpującym spacerze z dziećmi mama, która miała czas poczytać książkę może go przecież wynagrodzić w ten sposób 🙂
Tata jak MacGyver…
Wielofunkcyjny gadżet czyli wypasiony Multitool, z drewnianymi elementami dodającymi uroku, dzięki któremu tatko może wykazać się umiejętnościami godnymi MacGyver’a. Piękny grawer będzie mu zawsze przypominał, że dzieciaki go kochają.
Multitool zapakowany jest w etui, które bez problemu przyczepimy na pasek do spodni. Kiedy wysyłamy faceta na wyprawę z dziećmi nigdy nie wiadomo jakie narzędzia mu się przydadzą. A co jeśli na drewnianym mostku pojawi się gwóźdź, którym dzieci mogą się skaleczyć? Odpowiedź nasuwa się sama… 🙂
W urządzeniu tym znajdziemy:
-
nóż,
-
śrubokręt krzyżowy,
-
śrubokręt płaski,
-
piłę,
-
pilnik,
-
otwieracz,
-
kombinerki,
-
młotek
-
przecinak do drutu.
Relaks dla taty
Nasz tatuś najlepiej relaksuje się przy muzyce, ale lubi też filmy, więc pendrive to jego dobry przyjaciel. Po męczącym dniu może go sobie wykorzystać… Pojemność nie powala, ale 8GB w zupełności do zaspokojenia podstawowych potrzeb wystarczy. Pendrive wykonany jest z drewna bambusowego i nasz egzemplarz ma napis „The Goddfather Marcin” (klik).
To by było na tyle. Nie ma co ukrywać, gadżety do najtańszych nie należą, ale są oryginalne.










































































































































































































































